Lubelskie to „tereny ukraińskie”? Burza po słowach ministra Kułeby.
Jednym z gości Campusu Polska Przyszłości, organizaowanym przez Rafała Trzaskowskiego i jego zaplecze polityczne (KO), był w tym roku minister spraw zagranicznych Dmytro Kułeba. Jedną wypowiedzią wywołał gigantyczną burzę.
Młoda uczestniczka Campusu zapytała ukraińskiego polityka o Rzeź Wołyńską.
– Zdaje sobie pani sprawę czym była operacja „Wisła” i wie pani, że ci wszyscy Ukraińcy zostali przymusowo wygnani z terytoriów ukraińskich, żeby zamieszkać m.in. w Olsztynie – odpowiedział Dmytro Kuleba. Uznał on więc w swojej wypowiedzi, że część dzisiejszego województwa lubelskiego i niemal całe Podkarpacie to „terytoria ukraińskie”.
Słowom Kułeby przysłuchiwał się inny uczestnik debaty na Campusie, minister spraw zagranicznych Rzeczypospolitej Radosław Sikorski.
– Szanowny panie ministrze, czy województwa lubelskie i podkarpackie to ukraińskie terytoria? – zapytał Sikorskiego w serwisie X prezydent Chełma Jakub Banaszek (PiS) – Czy w latach 1918 – 1950 były to ukraińskie terytoria? Jeśli tak, to nie mam więcej pytań. Jeśli nie – to czemu pan milczał, jak pana odpowiednik mówił tak przy panu? – dziwił się Banaszek. Prezydent Chełma zauważył w innym wpisie, że akcja „Wisła” nigdy się nie powinna wydarzyć, ale porównywanie wysiedleń Ukraińców na tereny zajmowane przed 1945 r. przez Niemcy „jest podłością” a „mówienie o ukraińskim terytorium jest głupie, fałszywe i doprowadzi do zwiększenia niechęci do obywateli Ukrainy”.
Do kuriozalnej wypowiedzi ukraińskiego szefa MSZ odnieśli się również inni polscy politycy.
– To wydarzenie bez precedensu w relacjach polsko-ukraińskich. Po ponad dwóch latach ratowania Ukrainy sprzętem wojskowym oraz wszelkim innym wsparciem, Polska jest traktowana z pogardą i bezczelnością przez ukraińskie władze. Wy robicie nie tylko źle, panie Kuleba, wy robicie głupio – napisała była premier, a obecnie europoseł PiS Beata Szydło na portalu X (dawniej Twitter).
Akcja „Wisła” została zorganizowana przez polskie władze komunistyczne w latach 1947-1950. Operacja była wymierzona przeciwko ukraińskim nacjonalistom oraz członkom Ukraińskiej Powstańczej Armii. Celem akcji było odcięcie Ukraińców od naturalnego zaplecza w południowo-wschodniej PRL.
Na przełomie kilkudziesięciu miesięcy 140 tys. cywilów przewieziono na ziemie zachodnie oraz obszary poniemieckie. Ludność ukraińską kierowano na Górny i Dolny Śląsk, na ziemię lubuską i Pomorze Zachodnie, na tereny obecnego woj. pomorskiego oraz na Warmię i Mazury.
Rzeź Wołyńska natomiast to ludobójstwo, dokonane w latach 1943-1944 przez Ukraińców – ofiarami tej zbrodni padło nawet ponad 100 000 tysięcy Polaków z dawnego województwa wołyńskiego.